Klimontowianka jedzie do Radoszyc!

Już jutro podopiecznych Adama Mażysza czeka kolejne, ważne a zarazem trudne spotkanie o ligowe punkty w IV lidze. Rywalem klimontowian będzie Partyzant Radoszyce, spadkowicz z III ligi. Jesienią nasz zespół uległ na własnym obiekcie tej drużynie 0:2. 
Partyzant w sezonie 2015/16 w IV lidze spisuję się dość słabo, bo zajmuje odległą 12 pozycje w ligowej tabeli. W 18 rozegranych spotkaniach zdobył 22 punkty. Bilans bramkowy spadkowicza z III ligi jest lekko na plusie. W trakcie 18 kolejek Partyzant zdołał zdobyć 28 bramek, sam tracąc ich 27. Co ciekawe, niedzielny rywal zielono-czerwonych nie lubi przegrywać spotkań na własnym placu gry, Partyzant przegrał u siebie tylko dwa razy. 
W trakcie przerwy zimowej w drużynie z Radoszyc doszło do kliku zmian. Partyzant stracił siedmiu graczy: Dawid Szcześniak (powrót po wypożyczeniu do Lubrzanki Kajetanów), Albert Piec, Robert Suchanek, Paweł Szmit (nie wznowili treningów), Tomasz Mazur (Ceramika Opoczno), Marcin Snoch (Sokół-Nordkalk Górnik Rykoszyn), Michał Staciwa (GLKS Fałków). W ich miejsce działacze klubu z Radoszyc pozyskali trzech zawodników: Grzegorza Samburskiego (Unia Sędziszów), Jakuba Hajduka (Sokół-Nordkalk Górnik Rykoszyn) oraz Bartosza Zagurowskiego (Granat Borki).

Zaglądając do szatni klimontowian, pod znakiem zapytania jest jutrzejszy występ Mateusza Nowaka który w meczu z Nidą nabawił się kontuzji i w końcowych minutach spotkania został zmieniony przez Karola Rutkowskiego. Do dyspozycji trenera Adama Mażysza jest już Dariusz Krawczyk który odpokutował już karę za 4 żółte kartki. 

Jutrzejsze spotkanie odbędzie się na stadionie sportowym w Radoszycach o godzinie 16.00. 

fot. G.Sojka
źródło: własne/echodnia.eu